Historia wg Dzieci






Wojna 13-letnia

Listen to "Wojna 13-letnia" on Spreaker.

Dzisiaj będziemy mówić o wojnie 13-letniej czyli takiej, która trwała aż 13 lat. To naprawdę bardzo długo. Pierwsza wojna światowa to tylko 4 lata, bo od 1914 do 1918, a druga wojna światowa to 6 lat, bo od 1939 do 1945. Nawet jak dodać 4 lata pierwszej wojny światowej i 6 lat drugiej wojny światowej to będzie tylko 10 lat, a ta wojna o której dzisiaj powiemy trwała aż 13 lat. Gdybyście wy urodzili się na początku takiej wojny to trwałaby ona przez całe wasze życie, no chyba, że macie więcej niż 13 lat. Ale dlaczego ta wojna trwała tak długo? Kto w niej walczył? Kto ją wygrał? Czego my możemy się nauczyć z tej wojny?

Być może pamiętacie, że Władysław Jagiełło pokonał Krzyżaków pod Grunwaldem. Mówiliśmy o tej bitwie w odcinkach 63 i 64. Co wiecie, co pamiętacie na temat bitwy pod Grunwaldem? Wtedy Polacy pokonali Krzyżaków, ale nie do końca. Państwo krzyżackie dalej istniało i było bardzo silne. Polacy i Krzyżacy mieli pokój. Jednak ludzie, którzy mieszkali w państwie zakonu krzyżackiego nie byli zadowoleni. Wysłali oni delegację do Wielkiego Mistrza. Zakon krzyżacki nie był zwykłym państwem, było to państwo rządzone przez takich mnichów-rycerzy, a ich władca nazywał się właśnie Wielkim Mistrzem. Ludzie w państwie krzyżaków nie byli zadowoleni i wysłali do wielkiego mistrza delegację z prośbą, aby dał ludziom więcej wolności. Wielki mistrz się na to nie zgodził, a więc jego poddani się zbuntowali. Zrobili powstanie i zdobyli kilka zamków. Poprosili też polskiego króla, aby mogli się przyłączyć do Polski. Powstanie wybuchło 4 lutego 1454 roku, a miesiąc później 6 marca 1454 roku Kazimierz IV Jagiellończyk zgodził się przyłączyć Prusy Królewskie do Polski. Jakie to terytorium? Prusy Królewskie obejmowały ziemię gdzie leżą takie miasta jak Toruń, Gdańsk i Elbląg. W notatkach będzie mapa. Sprawdźcie czy czasem wy nie mieszkacie na terytorium, które kiedyś się nazywało Prusy Królewskie.

Tak więc ludzie, którzy mieszkali w państwie zakonu krzyżackiego się zbuntowali. Poprosili polskiego króla, aby przyłączył Prusy Królewskie do Polski. Kazimierz IV Jagiellończyk się na to zgodził i 6 marca 1454 roku Prusy Królewskie stały się częścią Polski. Krzyżacy postanowili jednak odbić stracone ziemie i tak się zaczęła wojna 13-letnia.

Władysław Jagiełło był wielki wodzem i potrafił wspaniale kierować swoimi wojskami. Pokonał krzyżaków pod Grunwaldem w 1410. Miał on dwóch synów: Władysława III Warneńczyka oraz Kazimierza IV Jagiellończyka. Czy jego synowie będą tak dobrymi wodzami jak ich tata? O Władysławie Warneńczyku nagram kiedyś osobny odcinek. Dziś zajmiemy się Kazimierzem IV Jagiellończykiem. Jego ojciec był wielki wodzem, czy Kazimierz też się takim okaże? Kazimierz Jagiellończyk okazał się słabym dowódcą. Dlaczego tak się stało? Jego ojciec był bardzo ostrożny. Władysław Jagiełło długo planował każdą bitwę i każdą wojnę. Jego syn jednak chciał szybko pokonać krzyżaków. Chociaż jego doradcy mówili mu, aby poczekał on chciał szybko pokonać krzyżaków. 18 września 1454 roku doszło do bitwy pod Chojnicami. Polska armia została całkowicie rozbita przez wojska krzyżackie, a król Kazimierz Jagiellończyk musiał uciekać. Właśnie dlatego ta wojna trwała aż 13 lat, a być może można ją było wygrać już w pierwszym roku.

Tak więc Polacy przegrali bitwę pod Chojnicami. Ale czy Polacy przegrali z krzyżakami? Nie, krzyżacy zapłacili wojskom najemnym z Niemiec i Czech. Wojska najemne to tacy żołnierze co walczą za pieniądze. Im jest obojętne dla kogo walczą. Kto im zapłaci dla tego walczą. Krzyżacy obiecali im pieniądze, więc walczyli dla nich. Okazało się jednak, że krzyżacy nie mieli pieniędzy. Jednak król Polski miał pieniądze. Zapłacił tym najemnikom i oni oddali Polsce zamki krzyżackie, np. zamek w Malborku czyli stolicę państwa krzyżackiego. Wielki Mistrz krzyżacki przeniósł wtedy swoją siedzibę z Malborka do Królewca. Wojna trwała jednak dalej. Później krzyżacy odbili Malbork, potem Polacy go oblegali. Wojna trwała 13 lat. W 1462 doszło do ważnej bitwy.

Tym razem Kazimierz Jagiellończyk postanowił przekazać dowództwo doświadczonemu burgrabiemu krakowskiemu Piotrowi Duninowi. Miał on duże doświadczenie i wygrał już wiele bitew. Piotr Dunin miał obóz taborowy. Była to taka jeżdżąca twierdza. Były to wozy, które mogły pojechać gdzie tylko chciały, ale gdy ktoś je atakował ustawiały się w kółko i stawały się jakby zamkiem. Ludzie, którzy bronili tego jeżdżącego zamku mieli bardzo niebezpieczną broń. Co to było? Żołnierze w tym taborze, w tym jeżdżącym zamku mieli kusze, po angielsku crossbow. Kusze to broń podobna do łuku. Łatwo się ją obsługuje, a strzały potrafią przebić nawet zbroję. Co jednak zrobić, aby wojska krzyżackie zaatakowały ten obóz? Gdy rozpoczęła się bitwa pod Świecinem Polacy udali, że się wystraszyli i zaczęli uciekać. Krzyżacy ruszyli za nimi w pościg i wpadli na ten obóz. Obrońcy tego obozu taborowego zaczęli strzelać z kusz i pokonali krzyżaków. Wojna trwała jeszcze dwa lata, ale wygrana Polaków była już pewna.

Co zapamiętaliście? W 1454 roku Prusy Królewskie nie chciały już należeć do krzyżaków i poprosiły polskiego króla Kazimierza IV Jagiellończyka aby mogli należeć do Polski. Król się zgodził, ale niestety miał mało doświadczenia i przegrał bitwę pod Chojnicami. Wojna trwała bardzo długo. Król postanowił, że nie będzie sam kierował armią, ale dowództwo da doświadczonemu żołnierzowi. Takim dowódcą był Piotr Dunin. Król Kazimierz przekazał mu dowodzenie, a Dunin wygrał bitwę pod Świecinem.

Czego nas uczy ta historia? Czy gdybyście wy byli na miejscu króla Kazimierza czy sami chcielibyście dowodzić armią, czy też dalibyście dowództwo doświadczonemu generałowi? Czasami sami chcielibyśmy być sławni, np. wygrywając jakąś bitwę, ale może lepiej jest pozwolić, aby bitwę wygrał ktoś, kto ma doświadczenie, ktoś kto już wcześniej wygrał jakieś bitwy.

Możesz wesprzeć nasz podkast:
Patronite (Historia wg Dzieci)